Drukuj

 

W dniu 10 marca 2018 roku odbyliśmy parafialną pielgrzymkę do Krakowa, do Uniwersyteckiej Kolegiaty świętej Anny, do grobu Sługi Bożego biskupa Jana Pietraszki – w 30 rocznicę jego śmierci. Pielgrzymując do Krakowa, przejeżdżając przez Kalwarię Zebrzydowską pozdrowiliśmy Matkę Bożą odmawiając różaniec.
Kraków przywitał nas wspaniałą wiosenną pogodą. Udaliśmy się do Uniwersyteckiej Kolegiaty świętej Anny.

Pierwsza wzmianka o kościele świętej Anny w Krakowie pochodzi 1363 r. Następne są związane z fundacją króla Władysława Jagiełły, kiedy to król związał ściśle świątynię z Akademią Krakowską. Dziś Kolegiata jest perłą barokowej architektury Krakowa, ośrodkiem kultu świętego Jana z Kęt, kapłana, wychowanka i profesora Akademii Krakowskiej. Przy grobie świętego Jana z Kęt modlił się król Jan III Sobieski przed wyprawą wiedeńską.
W Kolegiacie złożyliśmy kwiaty przy grobie biskupa Jana Pietraszki i odmówiliśmy wspólnie Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Następnie uczestniczyliśmy we Mszy świętej sprawowanej w koncelebrze przez księdza Proboszcza oraz księdza profesora dra hab. Tadeusza Panusia – proboszcza Kolegiaty.
Ksiądz Panuś wyraził radość z naszego pielgrzymowania do grobu rodaka i w czasie kazania wspominał charyzmatycznego kaznodzieję, duszpasterza środowisk akademickich , obdarzonego „darem szczególnego rozumienia słowa Bożego oraz darem prostoty i głębi w jego przekazywaniu” (Jan Paweł II), jakim był biskup Jan Pietraszko.
Od połowy ubiegłego wieku, przez 40 lat , na kazania księdza Jana Pietraszki głoszone w Kolegiacie św. Anny przyjeżdżano z całego Krakowa. Ksiądz, a później biskup Jan mówił o Bogu, o chrześcijaństwie i o liturgii w duchu Soboru Watykańskiego II, w czasach gdy nikt nie spodziewał się zwołania soboru. W oczekiwaniu nadchodzących zmian już w 1963 roku odprawił Mszę „twarzą do ludu”. Ksiądz profesor Panuś wspomniał między innymi prekursorskie i rewolucyjne jak na owe czasy – ponad 60 lat temu – kazanie księdza biskupa Jana, w którym przypominał rodzicom o konieczności szacunku do własnych dzieci oraz ogromnym zaufaniu, którym obdarza nas Bóg ofiarując nam dziecko jako dar do ukształtowania. Przypomniał także kazanie, w którym ksiądz Pietraszko mówił, iż Chrystus umierając na krzyżu nie odpowiedział na odwieczne pytanie człowieka o to, dlaczego w jego życiu pojawia się cierpienie, tylko swoją śmiercią zmienił naszą optykę w postrzeganiu cierpienia. Przypomniał również o tym, jak ksiądz Pietraszko, sam pełen obaw i niepewności, którymi dzielił się ze swoimi parafianami, z ogromną odwagą i mocą wprowadzał i wyjaśniał postanowienia Soboru Watykańskiego II.
Po Mszy Św. udaliśmy się do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie na krótką przerwę kawową, a następnie pod przewodnictwem kleryka Mateusza Steczka na Wawel. Zwiedziliśmy Katedrę na Wawelu, Groby Królewskie i Muzeum Katedralne. Towarzyszyły nam bardzo ciekawe opowieści kleryka Mateusza, za co serdecznie dziękujemy.
Teraz pozostała już tylko chwila na szybką wizytę na rynku, wysłuchanie Hejnału Mariackiego, szybkie spojrzenie na cudowny ołtarz Wita Stwosza, pomnik Adama Mikiewicza, gołębie i dorożki.
Pełni duchowej strawy, wspaniałości otaczającego świata, w wyśmienitych nastrojach powróciliśmy do Buczkowic, dziękując w drodze Bogu za wszelkie dobro, którego doświadczyliśmy w tym dniu i za ludzi, którzy się do tego przyczynili.

Bóg zapłać za wspólne pielgrzymowanie i radość.